05-25-2015, 09:41 PM
Nie widziałem takiego tematu, więc ...
Pomyślałem by każdy napisał jakie było jego pierwsze anime - i tu prośba do osób z okolic mojego pokolenia, repertuar kanału rtl, rtl7, tvn 7, odpada, bo oglądało się wtedy wszystko byle nie robić "lekecji" - chodzi mi o świadomy wybór (chyba, że któreś z tych rtlowski anime było i pierwsze i świadome), wiecie coś w stylu My story is ... i my next step ...
Moim takim świadomym wyborem był Bleach, po lekturze seriali z wyżej wymienionego kanału, zapomniałem o Japońskich produkcjach. Jednak kiedyś, dawno, kolega pokazał mi pierwszą walkę Ichigo z Renjim, spodobał mi się ten klimat - deszczowa noc, bohater prawie umiera, i miecze xD. Po przyjściu do domu nadrobiłem to co straciłem. Po dotarciu do ostatnio wydanego odcinka zacząłem odczuwać niedosyt, i przeszukałem wydawana anime,i tak trafiłem na Beck i Blood, Mushishi. Odkrywając, że animacje to nie tylko proste nawalanki, ale mają coś więcej.
Tyle.
Pomyślałem by każdy napisał jakie było jego pierwsze anime - i tu prośba do osób z okolic mojego pokolenia, repertuar kanału rtl, rtl7, tvn 7, odpada, bo oglądało się wtedy wszystko byle nie robić "lekecji" - chodzi mi o świadomy wybór (chyba, że któreś z tych rtlowski anime było i pierwsze i świadome), wiecie coś w stylu My story is ... i my next step ...
Moim takim świadomym wyborem był Bleach, po lekturze seriali z wyżej wymienionego kanału, zapomniałem o Japońskich produkcjach. Jednak kiedyś, dawno, kolega pokazał mi pierwszą walkę Ichigo z Renjim, spodobał mi się ten klimat - deszczowa noc, bohater prawie umiera, i miecze xD. Po przyjściu do domu nadrobiłem to co straciłem. Po dotarciu do ostatnio wydanego odcinka zacząłem odczuwać niedosyt, i przeszukałem wydawana anime,i tak trafiłem na Beck i Blood, Mushishi. Odkrywając, że animacje to nie tylko proste nawalanki, ale mają coś więcej.
Tyle.
![[Image: g2qb5.gif]](https://i.imgflip.com/g2qb5.gif)